Witajcie!
Trochę późno, ale już jest mój kolejny świąteczny makijaż. Znowu błyszcząco, ale w innym wymiarze. Tym razem postawiłam na brokatową dwukolorową kreskę. Niby nic skomplikowanego, ale efekt jest na pewno intrygujący. Zwłaszcza w świetle lampek czy świeczek ten makijaż będzie przepięknie błyszczał i po prostu przyciągał całą uwagę na oczy.
Kosmetyki:
Twarz: podkład Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne, korektor pod oczy Collection 2000 Lasting Perfection 1+3, puder BenNye Translucent Face Powder Fair, bronzer TheBalm Bahama Mama, rozświetlacz TheBalm Mary Lou-Manizer, róż Clarins Blush Prodige 06 Spiced Mocha
Oczy: MUFE Aqua Brow 25, cienie z palety Smashbox Full Exposure, brokatowy żel Kryolan czerwony, bezbarwny żel do brokatu Kryolan, złoty brokat Inglot Body Sparkles 57, maskara Benefit They're Real!, rzęsy połówki Ardell 318
Usta: błyszczyk NYX Butter Gloss Tiramisu
Nie wiem jak Wam, ale połączenie złota i czerwieni kojarzy mi się bardzo świątecznie. Pewnie też już doskonale wiecie, że uwielbiam błyskotki w makijażu, więc w sumie to nie dziwne, że stworzyłam taki a nie inny makijaż.
Właściwie widziałam wiele makijaży z brokatową kreską i przeważnie odczuwałam jakiś niedosyt. Czegoś mi brakowało albo makijaż wydawał mi się niewyraźny. Jakiś tydzień temu mnie olśniło, że w wielu propozycjach innych makijażystek brakowało mi po prostu ciemnej bazy pod brokatem. Najpierw narysowałam facechart, żeby sprawdzić moją teorię. Mój pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, ale facechart musiał poleżeć i poczekać aż znajdę czas na jego realizację. Ostatecznie w mojej wersji najpierw narysowałam klasyczną kreskę czarnym eyelinerem, a dopiero na nią nałożyłam brokat. Mam wrażenie, że przy takim rozwiązaniu ta kreska nie ginie i makijaż jest wyrazisty.
Dlaczego nie użyłam Duraline z Inglota?
Ponieważ zależało mi na utrzymaniu brokatowej struktury, a Duraline niestety czasami potrafi ten brokat rozpuścić i wtedy powstałaby mi metaliczna tafla, a tego nie chciałam. Żel do brokatu Kryolanu jest genialnym produktem zarówno gotowe mieszanki jak i w przezroczystej formie. :)
Ponieważ zależało mi na utrzymaniu brokatowej struktury, a Duraline niestety czasami potrafi ten brokat rozpuścić i wtedy powstałaby mi metaliczna tafla, a tego nie chciałam. Żel do brokatu Kryolanu jest genialnym produktem zarówno gotowe mieszanki jak i w przezroczystej formie. :)
Technika, którą pokazuję w filmiku może być też z powodzeniem zastosowana do makijażu sylwestrowego. Jeśli chcecie to możecie użyć po prostu innego koloru brokatu.
Jak Wam się podoba moja wersja brokatowej kreski? :)
I na koniec mam dla Was krótkie życzenia...
Kochane,
Życzę Wam magicznych świąt spędzonych w rodzinnym gronie,
Żeby ten czas upłynął Wam radośnie i szczęśliwie,
Żeby Mikołaj był bogaty i spełnił Wasze kosmetyczne marzenia.
Wesołych Świąt! ;)
Ślicznie się prezentuje ta kreska, od razu rzuca się w oczy ;D
OdpowiedzUsuńTobie również Wesołych Świąt!
Śliczna ta brokatowa kreska- wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, wygląda bardzo efektownie ;)
OdpowiedzUsuńWesołych! :)
Ah jakie to piekne tez bym chciala taka kreske. Wesolych swiat
OdpowiedzUsuńPiękna kreska :)
OdpowiedzUsuńKreska świetna! Wesołych Świąt :*
OdpowiedzUsuńPrześliczny makijaż! :)
OdpowiedzUsuń