Cześć Dziewczyny
Nocną porą mam dla Was mój dzisiejszy makijaż. Znowu fiolet, ale w trochę innej tonacji za to również opatulony brązem. Tak jakoś mnie naszło ostatnio nie wiadomo czemu. Może to ta okropna pogoda? Sama nie wiem... ale skoro tak mi się dobrze maluje, to czemu nie?
Znowu zapraszam na fiolet w roli głównej! ;)
Kosmetyki:
Twarz: podkład Astor SkinMatch natural, puder Bourjois Healthy mix 52 vanilla, bronzer W7 Honolulu.
Oczy: cień do brwi Inglot 569, baza pod cienie ArtDeco, cienie z paletek Sleek: Lagoon (deep water), Au naturel (bark, mineral earth), Oh so special (gateau), Inglot matt 337, 346, 355, żelowy eyeliner Maybelline, maskara Astor BB Lovely Doll, sztuczne rzęsy Ardell połówki 318, klej DUO.
Usta: szminka Rimmel Lasting Finish 077 Asia.
***
Pogoda jest taka okropna ostatnio. Nadal żyję upałem z wakacji i teraz mi tego tak brakuje. Wy też tak marzniecie? Ja to po prostu zamarzam! Taki zmarzluch ze mnie. Niech już włączą mi ogrzewanie! :(
No i muszę się pochwalić, że sesję zdałam w całości. Może nie mam piątek od góry do dołu, ale zdałam wszystko sama i jestem w sumie z siebie dumna. :D
Zmarznięta Domi.
Ładnie wyszło, zmieniłaś coś z włosami?? Bo jakoś inaczej:)
OdpowiedzUsuńa tak :D dziś podcięłam grzywkę trochę i na skos będę teraz ją chciała :) aż tak widać?
UsuńŁadnie Ci w takich kolorkach!:)
OdpowiedzUsuńteż się lubię w fioletach :) dzięki
Usuń