Cześć!
Dziś mam dla Was kolejny tutorial. Jak widać póki co trzymam się postanowienia. Tym razem proponuję makijaż, który powinien pasować każdej kobiecie. Ten tutorial wykonałam moją nową gwiazdą wśród paletek, która po prostu skradła moje serce. W roli drugoplanowej moja ukochana czerwień na ustach. W sumie to jest jeden z moich ulubionych makijaży, w którym po prostu czuję się świetnie. Jeśli chcecie się dowiedzieć jak się szykuję na wielkie wyjścia, to zapraszam dalej! ;)
Główną gwiazdą dzisiejszego tutorialu jest paletka Smashbox Full Exposure. Zakochałam się w niej i po prostu musiałam ją kupić. Jest absolutnie cudowna i nie żałuję ani złotówki, bo naprawdę jakość tych cieni jest świetna. Do tego kolory również bajeczne i są wręcz idealnie dobrane, że można nimi wyczarować cuda. Tak się cieszę, że ją mam. To moja nowa wielka miłość. ♥
Ale przechodząc do rzeczy... czas na tutorial! ;)
Krok 0: Podkreśliłam brwi cieniem do brwi z Inglota nr 569, a następnie na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie z ArtDeco.
Krok 1: Cieniem beżowym zmatowiłam obszar pod łukiem brwiowym.
Krok 2: Jasnym połyskującym cieniem w ciepłej tonacji pomalowałam 1/3 górnej powieki przy wewnętrznym kąciku.
Krok 3: Ciemnym matowym brązem w chłodnej tonacji przyciemniłam zewnętrzny kącik. Od razu przy nakładaniu starałam się delikatnie rozetrzeć granice.
Krok 4: Średnim połyskującym cieniem pokryłam pozostałą część górnej powieki. Zatarłam wszelkie granice między cieniami.
Krok 5: Cieniem w odcieniu kawy z mlekiem roztarłam górne granice cieniowania.
Krok 6: Czarnym żelowym eyelinerem narysowałam wyciągniętą kreskę (jak widać nadal poskramiam eyeliner z Bobbi Brown).
Krok 7: Najciemniejszym połyskującym cieniem w odcieniach granatu zaznaczyłam dolną powiekę.
Krok 8: Czarnym matowym cieniem przyciemniłam dodatkowo zewnętrzną część dolnej powieki.
Krok 9: Rozświetlaczem TheBalm Mary Lou-Manizer zaakcentowałam wewnętrzny kącik i połączyłam go z granatowym cieniem.
Krok 10: Czarnym żelowym eyelinerem z Bobbi Brown pomalowałam linię wodną i połączyłam ją z cieniami na dolnej powiece dodając jeszcze trochę czarnego matowego cienia. Wytuszowałam rzęsy maskarą Benefit They're Real. Wyczesałam brwi żelem do modelowania brwi z Oriflame. Na koniec dokleiłam połówki Ardell nr 318.
Krok 11:
Makijaż twarzy: korektor pod oczy Collection 2000 Lasting Perfection w kolorze 2, podkład Estee Lauder Double Wear Light Intensity 1.0, puder BenNye Translucent Face Powder Fair, rozświetlacz TheBalm Mary Lou-Manizer, bronzer TheBalm Bahama Mama.
Usta: Lancome Rouge in Love 170N Sequins D'Amour.
I jak tym razem się Wam podoba moja propozycja? ;)
Koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Jestem też otwarta na propozycje jaki makijaż byście chciały zobaczyć.
Piszcie, a może niedługo pojawi się kolejny tutorial.
Tradycyjnie proszę Was o serduszka na makeupgeek. Będę bardzo wdzięczna.
♥ ♥ ♥
http://www.makeupgeek.com/idea-gallery/look/classy-3/.
Buziaki!
Domi.
Bardzo mi sie podoba makijaz i tutorial:) jak Ci sie spisuje eyeliner z BB?a paletka fajnie wyglada,ale nie porywa mnie kolorystycznie,a to dlatego,ze ja uwielbiam mega kolorowe cienie;)
OdpowiedzUsuńeyeliner z BB? mega rozczarowanie póki co. ale to jest rozprawa na oddzielny post :) próbuję go polubić na razie, ale opornie idzie...
Usuńzazdroszczę paletki ^^ bardzo lubię takie makijaże, ślicznie Ci w takim ;)
OdpowiedzUsuńpolecam zakupić! chociaż limitowana i już ciężko ją dostać :( sama się za nią nabiegałam w Warszawie kilka tygodni...
Usuńdzięki za komplement! :)