Cześć!
Mam dla Was kolejną sesję walentynkową i propozycję makijażu zarazem. Jest to trzeci makijaż w tematyce walentynkowej. Chociaż jest spóźniony trochę, bo walentynki już były, ale i tak się z Wami dzielę efektami mojej pracy. Może się komuś przyda na przyszły rok, albo na spóźnione świętowanie Walentynek. ;)
Ślicznej Agacie dobrałam makijaż w czerni i różu. Efekt ostateczny jest słodki i romantyczny, ale czy niewinny? Przekonajcie się same! Zapraszam! :)
Agata ma długie blond włosy, które postanowiłam ostatecznie finezyjnie upiąć. Makijaż to po prostu klasyka. Cieniowanie dość standardowe, ale postawiłam na kocie oko i typowe "v" przy zewnętrznym kąciku. Wyszło zarazem słodko, ale i kusząco.
Jako ciekawostkę zdradzę Wam, że jak powiedziałam, że chcę Agacie zrobić różowy makijaż oczu, to moja propozycja spotkała się z nie taką reakcją na jaką liczyłam. Wynika to z tego, że róż na powiekach przeważnie się źle kojarzy. Ciekawe dlaczego... Jednak wydaje mi się, że udowodniłam, że użyty w odpowiedni sposób może naprawdę super wyglądać. Ten róż chyba był stworzony właśnie dla Agaty, bo efekt końcowy jest chyba całkiem niezły, prawda? ;)
A Wy co o tym sądzicie?
Lubicie róż na powiekach? Jeśli tak to jakie odcienie różu lubicie? ;)
Domi.
po raz kolejny jestem zachwycona OdpowiedzUsuń
cieszę się niezmiernie ;) dziękuję!
UsuńMyślę, że Agata przekona się do różu na powiekach :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja, a Agata wcale nie jest niewinna :D
przekonałam i modelkę i fotograf ;)
Usuń